Zainaugurowane zostały rozgrywki Futsal Ekstraklasy. Trzecia drużyna ubiegłego sezonu Constract Lubawa zmierzył się w Białymstoku z MOK Słoneczny Stok Jagiellonia Białystok.
Od początku spotkania futsaliści z Lubawy dominowali na parkiecie stosując pressing i stwarzali groźne ataki pod bramką Domanowicza. Gospodarze także byli groźni pod bramką Gonzalesa, szczególnie Citko, Lisowski i Kolesnikov.
Pierwszego gola zdobywają goście jest 0:1 strzelcem był Kaniewski i konstruktorzy nadal stwarzają groźne akcje Ramon, Chano, Fin - Jaakko. Koronkowa akcja Pedrinho i Raszkowski podwyższa na 0:2.
16 minuta atomowy strzał Jaakko w poprzeczką. W końcówce gospodarze szukają bramki kontaktowej, szczególnie aktywny jest Lisowski, ale pierwsza połowa kończy się wynikiem 0:2.
W drugiej minucie II połowy Chano zdobywa bramkę na 0:3. Jakko podaje do Chano i ten zdobywa kolejną bramkę na 0:4. 25 minuta rzut rożny Pedrinho podaje perfekcyjnie do kapitana drużyny Kaniewskiego i 0:5. Kolejna bramka i chwilę później jest już 0:6.
Konstruktorzy grają bardzo dokładnie w defensywie. Gospodarze nie mają nic do stracenia i wycofują bramkarza w 27 minucie. Po stałym fragmencie, Citko zdobywa pierwszą bramkę jest 1:6 w 28 minucie.
Po zdobyciu bramki, gospodarze częściej goszczą pod bramką i Kolesnikov był bliski zdobycia bramki, bramkarz Constractu obronił, ale Gonzales opuszcza boisko, uraz okazuje się groźniejszy i do bramki wchodzi Grzegorz Okuniewski. 29 minuta Lucas kapitanie strzela z połowy parkietu i jest 1:7.
W końcówce w drużynie konstruktorów pojawił się Oskar Dmochewicz po którego akcji Pedrinho zdobył ósmego gola. Ale to nie koniec emocji, gospodarze zdobywają drugą bramkę. Strzelcem jest Danilewicz. Spotkanie kończy się wynikiem 2:8. Szkoda tylko, że już w pierwszym spotkaniu kontuzji nabawił się bramkarz Constractu Lubawa Gonzales.
W spotkaniu nie grał Kacper Sendlewski, który jest na zgrupowaniu kadry UEFA Futsal Euro U19. (mz)
foto Constract Lubawa