Rozmowa z trenerem MLKS Motor Lubawa Krzysztofem Malinowskim

Opublikowano:

Panie trenerze zakończył się sezon IV ligi. W planach przed sezonem marzyliście o pierwszej piątce w tabeli. Wyszło inaczej. Czy 9. pozycja odzwierciedlała poziom gry, zwłaszcza w drugiej części sezonu? W mojej ocenie brak Szymona Modrzewskiego miał duży wpływ na to, ale to tylko ocena kibica.

Wiele czynników złożyło się na tak kiepską rundę, a brak Szymona był na pewno ważnym czynnikiem. Jeszcze ta pierwsza runda nie była taka zła i mieliśmy nadzieję, że wszystko układa się tak jak miało to wyglądać. Niestety druga runda pokazała wiele niedociągnięć z naszej strony. Myślę, że drużyna w tym kształcie nie ma już szans na dalszy rozwój i osiąganie dobrych wyników.

Motor Lubawa stawia na młodzież. W mojej ocenie jest to słuszne, ale czy w nadchodzącym sezonie to wystarczy? Czy mimo wszystko nie powinno grać kilku zawodników z doświadczeniem?

Tak, w Lubawie lubimy stawiać na młodych ludzi, a zwłaszcza naszych wychowanków, taką strategię przyjęliśmy kilka lat temu i mamy z tego wiele radości. Nawet najzdolniejsza młodzież, bez doświadczonych zawodników nie da rady osiągnąć dobrego wyniku w tym sezonie dlatego planujemy też transfery zawodników z większym doświadczeniem.

Zakończył się sezon i już zauważa się pewne ruchy kadrowe. Krótko. Kto odchodzi a kto przychodzi? Który zawodnik w minionym sezonie zasłużył na wyróżnienie?

Już dziś wiemy, że nie będzie u nas w przyszłym sezonie Krzysztofa Dąbkowskiego, który strzelił kilka ważnych bramek i bardzo dziękuję mu za godne reprezentowanie naszego klubu. Na 99% do Polonii Lidzbark Warmiński przechodzi Cezary Sobolewski, którego będzie brakowało w przyszłym sezonie. Czarek będąc naszym zawodnikiem został MVP czwartej ligi i zdobywał wiele bramek. Myślę, że bardzo dobrze się rozumieliśmy i fajnie nam się współpracowało, jednak takie jest życie i trzeba się pogodzić z tym, że Sobol chce zmienić otoczenie po tych kilku latach gry w Lubawie. Nie wiemy jeszcze jaka będzie przyszłość Romana Śnieżawskiego oraz Pawła Ewertowskiego, może się okazać, że ich również nie zobaczymy w przyszłym sezonie w barwach Motoru. W przyszłym tygodniu operowany będzie Szymon Modrzewski i mam nadzieję, że jeszcze w końcówce tej rundy zobaczymy go na boisku.

Jeśli chodzi o transfery do klubu to ogłosiliśmy już pozyskanie dwóch nowych zawodników i mam nadzieję, że już w przyszłym tygodniu ogłosimy przynajmniej trzy kolejne. Transfery lubią ciszę i rywale nie śpią, także na razie bez nazwisk. Mogę zdradzić tylko tyle, że będą to zawodnicy do defensywy i ofensywy.

Myślę, że dobrą rundę rozgrywał Adrian Zasuwa, który przynajmniej w kilku meczach wchodził na wysoki poziom. W bramce bardzo poprawnie bronił młody Jakub Olejniczak i na pewno on również zasługuje na pochwały. Bardzo dobrych kilka spotkań rozegrał kapitan Przemek Józefowicz oraz Szymon Zelmański. Bardzo fajnie w niektórych spotkaniach grała nasza młodzież.

Czy planujecie ściągnąć do klubu bramkarza. Damian bronił w kratkę. Kuba ma zaledwie 18 lat, choć rozwija się bardzo dobrze i za kilka lat będzie o Nim głośno.

Damian przez ostatnie sezony był jednym z najlepszych bramkarzy w czwartej lidze i jestem przekonany, że w tym sezonie wróci na swój wysoki poziom. Kuba ma kilka propozycji wyjazdów na testy i liczę na jego grę w wyższej lidze jak nie teraz to w kolejnym sezonie. Jeśli teraz zostanie to nie szukamy zawodnika na pozycję bramkarza.

I jeszcze jedno pytanie. Czy Zarząd klubu nie planuje zmiany trenera po słabszym niż zakładano sezonie?

Nic mi o tym nie wiadomo....

Jesteśmy dogadani jeśli chodzi o moją dalszą pracę i od początku nowego sezonu będę prowadził tą drużynę i zrobię wszystko, żeby wprowadzić Motor po raz kolejny do ligowej czołówki. Myślę, że pokażę to czynami, a nie słowami, więc nie ma co opowiadać tylko brać się do pracy. Mimo przerwy tej pracy jako trener nawet w tym momencie jest bardzo dużo.

Dziękuję za rozmowę.
Marian Żuchowski  

foto elubawa archiwum