„Unosi szybowce, popycha żaglowce, obraca wiatraki. Kto to taki?”
Tak, to właśnie wiatr, który jest niewidocznym bohaterem każdego naszego dnia. To on wpływa na życie ludzi, zwierząt i roślin. Przy okazji Światowego Dnia Wiatru, który przypada 15 czerwca, warto zastanowić się na chwilę jak wiele mu zawdzięczamy i jak wiele jeszcze musimy się nauczyć i zrobić, by móc korzystać z jego siły i potęgi.
Europejskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (EWEA) oraz Światowa Rada Energetyki Wiatrowej (GWEC) zainaugurowały Dzień Wiatru w 2007 roku najpierw jako święto europejskie, a w dwa lata później już jako światowe. Głównym zadaniem tego dnia jest odkrywanie możliwości i potencjału wiatru, które mogą przyczynić się do zmian na ziemi, dzięki racjonalnemu wykorzystaniu płynącej z niego siły.
Grupa „Motylki” sprawdziła podczas obchodów „Dnia wiatru” jak ciężką ma on pracę. Dzieci wprawiały w ruch siłą podmuchów pióra, baloniki i piłeczki. Wyciągały logiczne wnioski ze swojego działania, jak na przykład ten: że, im cięższy przedmiot tym więcej siły potrzeba by unieść go w górę. Wykonywały również szereg ćwiczeń oddechowych z foliami i poznały nazwy wiatru powstałe ze względu na jego siłę. Brały udział w grupowych wyścigach piłeczek napędzanych siłą podmuchu a na zakończenie wykonały kolorowe wiatraczki. „Motylki” jednogłośnie stwierdziły, że praca wiatru jest bardzo ciężka, potrzebna i należy z niej korzystać, by nasze życie na ziemi poprawiło się a jednocześnie, że czerpiąc energię z odnawialnych źródeł energii przyczynimy się do zmniejszenia poziomu zanieczyszczenia naszej planety.
Materiał: Przedszkole Niepubliczne „Bajkolandia”
