Lider tabeli Concordia Elbląg była przeciwnikiem Motoru Lubawa na Stadionie Łazienkowskim w Lubawie. W pierwszej połowie goście objęli prowadzenie 2:0. Bramki zdobyli Mariusz Pelc w 20 minucie i Joao Augusto w 33 minucie. W 30 minucie rzut karny obronił Volodymyr Melnychenko po strzale Cezarego Sobolewskiego. Bramki w tym okresie padały po błędach defensywy gospodarzy.
W drugiej połowie w drużynie Motoru nastąpiło kilka zmian, ale bramkę dla gości zdobył ponownie Joao Augusto na 0:3. Honorową bramkę dla gospodarzy w 73 minucie zdobył Radek Gajewski, który wszedł po przerwie na boisko. Nikt nie liczył w dniu dzisiejszym na cuda, gospodarze grali na tyle, na ile lider tabeli pozwolił.
W dniu dzisiejszym drużyna Motoru Lubawa nie była w stanie pokonać lidera tabeli. Momentami jednak gospodarze pokazali się z dobrej strony, ale to niestety było za mało. Spotkanie zakończyło się wynikiem 1:3.
Po meczu udało nam się porozmawiać z trenerem Motoru Krzysztofem Malinowskim, który podsumował dzisiejsze spotkanie mówiąc:
- Szkoda bezbarwnej pierwszej połowy, chociaż po karnym powinniśmy remisować i wynik mógłby być inny. Tak z kolejnego źle wyprowadzonego ataku tracimy bramkę. W drugiej połowie to my byliśmy zdecydowanie lepszą drużyną, chociaż rywal już nic nie musiał. Fajna gra młodych wychowanków zostawiła dobre wrażenie na meczu. Moim zdaniem mogliśmy pokusić się dzisiaj o lepszy wynik.
(mz)