W samo południe 7 maja br. futsaliści Futsal Ekstraklasy rozegrali 27 kolejkę. Constract Lubawa zmierzył się w Chorzowie z Clearexem Chorzów.
Gospodarze w ostatnich spotkaniach ładnie się prezentowali i dwa spotkania zakończyli sukcesem.
Drużyna Constractu dwa mecze ligowe przegrała, uległa Rekordowi Bielsko Biała 2:3 i GI Malepszy Futsal Leszno aż 6:1. W pucharach dwukrotnie Constract uległ Rekordowi Bielsko Biała.
W dotychczasowych rozgrywkach obu zespołów Constractowi nie udało się zwyciężyć w Chorzowie. Jak będzie w dniu dzisiejszym dowiemy się niebawem. Constract jest w trudnej sytuacji spowodowanej kontuzjami kilku czołowych zawodników Lucasa, Deco. Nie w pełni sił po kontuzjach są Pedrinho i Sebastian Grubalski.
Poczatek spotkania 5 minuta pierwsza sytuacja do zdobycia bramki po przejęciu futsalówki Sebastian Grubalski strzela, bramkarz broni dobija Luan i Mateusz Bednarczyk doskonale broni ponownie. 8 minuta Pedrinho kapitalnie podaje do Raszkowskiego, ten strzela, ponownie broni bramkarz gospodarzy.
W tej części gry sporo niedokładności po obu stronach. Gospodarze próbują z kontry zaskoczyć 16 letniego bramkarza Constractu Jakuba Kornata, który ładnie gra w bramce i na przedpolu.
W 18 minucie piękna akcja konstruktorów, Kacper Sendlewski oddaje atomowy strzał w światło bramki, Bednarczyk broni.
Gospodarze od 17 minuty grają mając pięć fauli. W końcówce pierwszej połowy Brocki pokonuje Kornata, gospodarze obejmują prowadzenie. Odpowiedź Tomka Kriezela i kapitalna bramka z woleja na 1:1. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:1 przy przewadze drużyny przyjezdnych.
Druga połowa zaczęła się niespodziewanie znacznie lepsza grą gospodarzy, którzy mieli kilka dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku, ale strzały były niecelne, szczególnie Mizgalskiego i dobrze spisywał się Jakub Kornat. W tym czasie Przemysław Dewucki po drugiej żółtej kartce opuszcza boisko.
W 28 minucie piękna akcja Pedrinho, który podaje do Luana, a ten pokonuje tym razem Bednarczyka i Constract obejmuje prowadzenie na 1:2. 32 minuta kapitan Kaniewski podaje do Luana i ten zdobywa 25 bramkę w tym sezonie, zbliżając się do Kuby Raszkowskiego. Constract Lubawa prowadzi 1:3.
W 37 minucie gospodarze grają lotnym bramkarzem i słupek ratuje gości. W końcówce kilka groźnych strzałów oddali gospodarze, ale bronił świetnie Kornat. 39 minuta Szymon Cichy zdobywa bramkę na 2:3. Dramatyczna końcówka spotkania. Na 11 sekund Cichy po rzucie wolnym strzela wyrównującą bramkę Grzegorzowi Okuniewskiemu, który puszcza futsalówkę między nogami.
Kończy się spotkanie remisem 3:3. Brawa należą się gospodarzom, którzy walczyli do samego końca. Constract Lubawa nie zdobywa trzech punktów w Chorzowie.(mz)