Wiele dróg, jeden cel. Łączy nas sport..Rozmowa z Darią Siemińską z LKS Lubawa

Opublikowano:

Kolejnego wywiadu udzieliła nam Daria Siemińska - lekkoatletka specjalizująca się w pchnięciu kulą, zawodniczka LKS Lubawa, podopieczna trenera Leszka Kołodziejskiego, uczestniczka Europejskiego Festiwalu Młodzieży Europy w Baku (2019). Zapraszamy do lektury  !

1. Jak zaczęła się Pani przygoda ze sportem?
Moja przygoda zaczęła się w szkole podstawowej, gdzie poznałam mojego trenera, z którym współpracuję do dziś. To on zachęcił mnie do sportu i zabrał na pierwsze zawody.
2. Jak zareagowali rodzice na to, że wybiera Pani sport?
Rodzice wspierali mnie w decyzji i cały czas wspierają. Nigdy nie mieli nic przeciwko, też są wielkimi fanami sportu, więc to rodzinne ha ha. Wybór nie mógł paść na nic innego. Bardzo często przyjeżdżają na zawody i kibicują.
3. Największe Pani sportowe marzenie?
Wiele swoich sportowych marzeń już zrealizowałam, ale jeszcze jest kilka. Nie będę wyjątkowa jeśli wspomnę o Igrzyskach Olimpijskich, występ na nich to marzenie chyba wszystkich sportowców, również i moje. To takie jedno z większych, a te mniejsze, bardziej przyziemne to kolejny medal na Mistrzostwach Polski.
4. Zdarza się Pani "zagotować" w trakcie zawodów, jeżeli te nie idą pomyślnie?
Oj, jasne, że tak. Bywało wiele takich konkursów, ale już nauczyłam się wyciągać z tego cenne lekcje. Jestem osobą, która nigdy nie odpuszcza, dlatego takie sytuacje zdarzały się i zdarzają.
5. Z kim ma Pani najlepszy kontakt w świecie sportu i kto jest Pani idolem?
Najlepszy kontakt mam z zawodnikami i zawodniczkami, którzy są w moim wieku. Mimo, że rywalizujemy na rzutni, to poza nią jesteśmy przyjaciółmi. A jeśli chodzi o idola to jest nim Piotr Małachowski.
6. Jakimi dyscyplinami sportowymi oprócz lekkoatletyki się Pani interesuje?
Bardzo lubię siatkówkę i futsal. Często gram w nie dla urozmaicenia treningu. A także, jeśli mam możliwość to staram się oglądać mecze i wspierać Reprezentację.
7. Jak odnosi się Pani do kwestii dopingu w sporcie?
Uważam, że doping stosują osoby, których sportowcami nazwać nie można. Nie szanuję takich osób, dla mnie to jest zwyczajne oszustwo i brak szacunku do innych zawodników, uczciwie pracujących na swój sukces!
8. A zasada Fair Play...?
To samo odnosi się do tej zasady. Niestosowanie jej również jest nieuczciwe. Stosuję ją nie tylko w sporcie, ale również w życiu prywatnym.
9. Czym jest dla Pani rodzina?
Rodzina jest dla mnie największym wsparciem i motywacją do działania. To właśnie ona jest zawsze, nawet w tych najtrudniejszych chwilach.
10. Czym dla Pani jest ojczyzna?
Odpowiem, jak święty Jan Paweł II - „Ojczyzna, to moja Matka, ta ziemia, to moja Matka.”
Znając historię, czuję się dumnie, że mieszkam właśnie w Polsce.
11. Reprezentowanie kraju to zaszczyt ...?
Jest to ogromny zaszczyt, ale i nagroda za lata ciężkiej pracy. Świadomość, że nie każdy tego doświadczy daje jeszcze więcej motywacji, aby ponownie do tej możliwości dążyć.
12. Pamięta Pani moment, kiedy dowiedziała się, że będzie reprezentować Polskę, co Pani wtedy czuła?
Pierwszy raz reprezentować Polskę, przyszło mi w 2019 roku. Gdy dowiedziałam się o tym powołaniu, nie mogłam uwierzyć. Właśnie wtedy spełniło się moje marzenie. Lata ciężkiej pracy, przeplatane upadkami i wzlotami, wreszcie wydały owoc. Myślę, że radość jaka wtedy mi towarzyszyła, jest i była nie do opisania.
13. Chciałaby Pani, by młodzi ludzie garneli się do lekkoatletyki?
Jak najbardziej, to piękny sport, który kształtuje charakter. Uczy pokory, cierpliwości i tego, że przeciętny talent i niezwykła wytrwałość pozwalają osiągnąć wszystko!
14. Co lubi Pani robić w wolnych chwilach?
Lubię gotować i spędzać aktywnie czas. Bardzo lubię pływać, jeździć rowerem.
15. Jakie są Pani plany na przyszłość?
Kiedyś chciałabym trenować młodych sportowców i pokazywać im piękno tego sportu. Mam też kilka pomysłów i planów na siebie, ale narazie nie będę ich zdradzać.
16. Jakie cechy, predyspozycje powinna posiadać osoba która chce uprawiać pchnięcie kulą?
Ta dyscyplina wymaga przede wszystkim cierpliwości i chęci, bo mimo iż wygląda na łatwą, często taką nie jest. Wzrost czy inne predyspozycje nie są aż tak kluczowe, wiadomo pomagają, ale jestem przykładem, że konieczne nie są.
17. A nie przyszła kiedyś Pani do głowy myśl...: kończę z tym przecież to co robię nie ma większego sensu!?
Kilka razy przeszła mi taka myśl przez głowę, były trudne momenty. Przytrafiły się kontuzje, brak wsparcia, skreślenie przez innych. Wtedy nie miałam siły aby podnieść się psychicznie. Na szczęście rodzina, trener i przyjaciele pobudzili we mnie chęć trenowania na nowo. Wszystkie te sytuacje pokazały mi na kogo mogę liczyć, a o kim lepiej zapomnieć.
18. Co uważa Pani za swój największy sukces w sporcie i w życiu?
Największym sukcesem jest dla mnie to, kim stałam się dzięki swojej pasji. Sport wzmocnił mnie psychicznie, dzięki czemu teraz łatwiej mi jest w prywatnym życiu. A jeśli chodzi o sukcesy w sporcie to na pewno możliwość reprezentowania Polski na arenach międzynarodowych oraz pierwszy medal na krajowym podwórku.

  materiał dzięki uprzejmości    :Wiele dróg, jeden cel. Łączy nas sport.