Dziś o godzinie 21:00 w Gdańsku rozegrano spotkanie, które zdecydowało o awansie do półfinału. Zmierzyły się pierwsza drużyna tabeli - Constract Lubawa z ostatnią drużyną Futsal Ekstraklasy - AZS Gdańsk. Constract jest liderem, ale Rekord Bielsko Biała ma dwa spotkania mniej.
Faworyt był jeden. Mimo trudnego ostatnio maratonu drużyna z Lubawy była faworytem. AZS na swoim parkiecie jest skuteczny i potrafi nawiązać równą walkę z dużo lepszymi zespołami i tak było do końca spotkania.
Początek spotkania zaczął się zgodnie z planem. Po ładnej akcji Ossowskiego z Luanem, ten drugi zdobywa bramkę na 0:1. W 8 minucie niepewna interwencja Grzegorza Okuniewskiego i Mateusz Wesserling wyrównuje na 1:1. Minutę później Jakub Raszkowski ma 100% okazję do zdobycia bramki, ale strzela ponad bramką z 1 metra. W 12 minucie i ładnej solowej akcji Domżalski zdobywa bramkę dla akademików i gospodarze obejmują prowadzenie 2:1.
Chwilę później młody bramkarz gospodarzy Kacper Stasiak konstruuje akcję i podaje do Pawickiego, ale piłka nie trafiła w bramkę. 15 minuta ładna akcja Luana i Lucasa i 2:2. 17 minuta Tomek Kriezel z autu podaje do Kaniewskiego, a ten zdobywa bramkę i jest 2:3.
W końcówce bramkarz gospodarzy ponownie wychodzi z bramki i trafia w słupek. Końcówka tej części należała ponownie do gości. Luan zdobył czwartą bramkę i pierwsza połowa kończy się 2:4. Ładna ciekawa gra obu zespołów w pierwszej połowie szczególnie duetu Luan - Lucas.
W drugiej połowie w bramce gospodarzy pojawił się Kacper Zelma wychowanek Constractu Lubawa. Na początku zaskoczenie. Gospodarze łapią kontakt i Wesserling zdobywa 3 bramkę. Chwila później Mateusz Weserling do Urtnowskiego i jest remis 4:4.
Luan błyskawicznie na 4:5. Otwarty mecz w drugiej połowie. Luan podaje do Kriezela i 4:6 w 30 minucie. 31 minuta Kuba Raszkowski ponownie bliski zdobycia bramki w dniu dzisiejszym, ale ponowie nie trafia na bramkę Kacpra Zelmy bardzo dobrze broniącego.
35 minuta gospodarze wycofują bramkarza i Majchrzak zdobywa bramkę. 37 minuta Constract wycofuje bramkarza, nie wiadomo dlaczego trener Dawid Grubalski decyduje się na taki manewr. W 36 minucie fatalny błąd Pedrinho pod własną bramką i remis Urtnowski 6:6.
Ostatnie zdanie należy do gości i niezawodny dniu dzisiejszym Lucas trafia na 6:7. Takim wynikiem kończy się spotkanie. W drużynie gospodarzy klasę pokazał Wesserling, zaś w drużynie z Lubawy duet Luan i Lucas. U króla strzelców widać było w dniu dzisiejszym lekkie zmęczenie spowodowane tym maratonem. Constract Lubawa awansował do półfinału Pucharu Polski.
Rekord Bielsko-Biała Futsal, Gredar Fit-Morning Futsal Brzeg, Dragons Pniewy i KS Constract Lubawa awansowały do półfinału.
(mz)