Puchar Polski Widzew Łódź Futsal - Constract Lubawa 2:2. Dogrywka 2X5 minut 2:4. Awans Constractu

Opublikowano:

Futsaliści rywalizują w Pucharze Polski. Dziś w Łodzi o godz. 21.00 Constract Lubawa spotkał się z Widzewem Łódź Futsal, drużyną z I ligi. Początek spotkania to szybkie akcje gospodarzy, ale brakowało skuteczności.  Jednak w tym okresie gospodarze grali ambitnie, szybko i bardzo dobrze w defensywie nie pozwalając konstruktorom na  konstruowaniu ataków.

Już na początku, po jednej z akcji mogła paść bramka, zabrakło trochę szczęścia. Chwilę później po pięknym strzale Kacpra Sendlewskiego, słupek uratował gospodarzy od straty bramki.

Gospodarze uskrzydleni, próbowali grać z kontry i w 12 minucie Daniel Krawczyk po pięknej akcji całej drużyny zdobywa bramkę dla gospodarzy. 

Goście mimo prób ataku grają nieskutecznie. 18 minuta piękna solowa akcja Pedrinho i gol, jest 1:1. Gospodarze wycofali w końcówce bramkarza, ale nic to nie  zmieniło, choć Jakub Raszkowski w zamieszaniu pod bramką Dariusza Sowińskiego, mógł podwyższyć wynik. Niestety nie udało się, ale na kilkanaście sekund przed końcem pierwszej połowy Daniel Krawczyk był bliski zdobycia drugiej bramki. Pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:1. W końcówce faulowany był Okuniewski i w drugiej połowie już nie zagrał i wszedł Costinha. 

23 minuta piękna akcja trenera - zawodnika Michała Marciniaka. Strzela na bramkę i pada gol po niepewnej interwencji bramkarza Constractu. Po zdobyciu bramki,  gospodarze nadal ładnie grają, przede wszystkim bramkarz Widzewa. Piękny strzał  Pedringho, Sendlewskiego, ale Sowinski doskonale bronił.

Sensacja wisiała w powietrzu. 28 minuta słupek ratuje gospodarzy przed stratą bramki. Chwilę później Costinha kapitalnie broni, a minutę później Stanisławki wybija piłkę z pustej bramki po strzale Kacpra Sendlewskiego. Jakub Raszkowski wyrównuje w 26 minucie po podaniu Pedrinho na 2:2Po jednej z kontr kapitalnie obronił bramkarz Constractu, a bramkarz gospodarzy w końcówce kapitalnie broni strzał Jakuba Raszkowskiego. Końcówka była pięknym pokazem futsalu w wykonaniu obu drużyn.

Dogrywka.
Czerwona kartka dla zawodnika gospodarzy i rzut karny. Bramkę zdobywa Luan na 2:3. Po emocjonującej dogrywce Constract pokonuje gospodarzy 2:4. Czwartą bramkę zdobył w ostatnich sekundach Jakub Raszkowski i Constract awansuje do dalszej fazy Pucharu Polski. Piękny mecz, bardzo ładna gra gospodarzy, dużo emocji do samego końca spotkania. W końcówce gospodarzom zabrakło sił.

W mojej ocenie najlepiej prezentował się na parkiecie bramkarz gospodarzy Dariusz Sowiński, a w drugiej połowie bramkarz Constractu Costinha. (mz)