W walce o brązowy medal futsaliści z Lubawy pokonali Przeworsk 5:0 i zdobyli brązowy medal MMP w Futsalu po bramkach: Jackowskiego, Oskara Dmochewicza, Szymona Licznerskiego i Samuela Grubalskiego.
Królem strzelców turnieju został Szymon Licznerski
-----------------------------
Wydawało się, że dzisiejsze spotkanie z Boru Regut będzie łatwe, ale w przypadku futsalu każde spotkanie ma swój urok i jest nieprzewidywalne. Constract Lubawa już w 4 minucie mógł zdobyć bramkę, ale Kużewski nie trafia z 2 metrów do bramki. 8 minuta Samuel Grubalski po ładnej akcji całej drużyny zdobywa bramkę na 1:0.
W drugiej połowie gra się wyrównuje, a konstruktorzy zaczynają się gubić. W 17 minucie Laskus Kacper wyrównuje po kontrowersyjnym rzucie karnym na 1:1. Po stracie gola zespól z Lubawy zaczął popełniać wiele błędów, głownie pod własną bramką. W głupi sposób tracili piłkę i nie potrafili podołać pressingowi rywala.
Kiedy wydawało się, że Red Bór jest bliski zdobycia bramki i w 17 minucie konstruktorzy uzbierali 3 faule, a każdy następny to rzut karny przedłużony, ze środka boiska gola zdobył Szymon Licznerski po przerwie, którą wziął trener Damian Jarzembowski.
W końcówce Bór Regut wycofał bramkarza i próbowali wyrównać, ale Szymon Licznerski zdobywa kolejną bramkę na 1:3 i młodzi konstruktorzy awansowali do półfinału, w którym zmierzą się z Rekordem Bielsko Biała w walce o finał. Będzie to zapewne trudne spotkanie, ale i tak należą się już gratulacje dla młodych zawodników z Lubawy, że znaleźli się w czwórce najlepszych drużyn w kraju w futsalu w tej kategorii wiekowej.
W meczu półfinałowym drużyna Constractu trafiła na Rekord Bielsko Biała - mistrza Polski. Szkoda, że tak się złożyło ponieważ drużyna z Lubawy ma kompleks Rekordu. Tak było i w tym spotkaniu Mimo, że już w 50 sekundzie Jackowski nie trafia do bramki i w końcu pierwszej połowy Oskar Dmochewicz trafia w słupek.
W drugiej połowie mistrzowie Polski lepiej prezentowali się na parkiecie, a konstruktorzy cofnęli się do defensywy i w 17 minucie Szymon Młotek zdobywa bramkę na 1:0. W końcówce przez 1,5 minuty po czerwonej kartce zawodnika z Bielska, zawodnicy z Lubawy nie potrafili doprowadzić do wyrównania. W końcówce Licznerski trafił w słupek.
Brawo zawodnicy, za walkę do samego końca. Taki jest sport.
(mz)
foto FB Constract Lubawa