Constract Lubawa oddalił swoje marzenia o mistrzostwie STATSCORE Futsal Ekstraklasy: przegrał 5:8 z GI Malepszy Leszno, która wszystkie osiem goli strzeliła w drugiej połowie!
GI Malepszy Leszno przyjechała do Lubawy pełna wiary w korzystny wynik - skoro udało się zdobyć punkt na parkiecie mistrza, Rekordu Bielsko-Biała, to dlaczego przegrać na boisku wicemistrza. I goście toczyli z Constractem wyrównaną walkę.
W pierwszej połowie brakowało im jednak skuteczności. Najpierw poprzeczka uratowała gospodarzy od utraty gola, a potem Constract trafił dwa razy. Najpierw po akcji Sebastiana Grubalskiego bramkę zdobył Bartłomiej Piórkowski, a potem najskuteczniejszy strzelec STATSCORE Futsal Ekstraklasy, Jakub Raszkowski uderzył płasko na wprost bramki - i było 2:0 dla lubawian.
Ale po przerwie, w 23 minucie, Sebastian Wojciechowski płasko podał wzdłuż bramki Constractu do Mateusza Lisowskiego - piłka przeszła, a Lisowski z bliska strzelił kontaktowego gola dla leszczynian. A minutę później po dobrej akcji na 2:2 wyrównał Hubert Olszak.
Dekoncentracja gości i Raszkowski po 15 sekundach wyprowadza Constract na prowadzenie 3:2. Nie mija pół minuty i jest już 4:2 - bo Piórkowski mocno uderza (piłka odbija się jeszcze od poprzeczki) i jest 4:2 dla lubawian.
Goście nie rezygnują: Mateusz Madziąg zalicza samobójcze trafienie i jest tylko 4:3 dla Constractu, jednak lubawianie znów nieprawdopodobnie szybko odpowiadają - Piórkowski podwyższa na 5:3 po 24 sekundach.
Leszczynianie nie poddali się - i odwrócili losy meczu. W ciągu 35 sekund doprowadzili do wyrównania! Uderzał Jakub Kąkol, potem z rzutu rożnego Sebastian Solecki, ale ostatecznie piłkę do bramki posłali inni zawodnicy. Potem trafili Lisowski oraz Wojciechowski, gospodarzy dobił Solecki - i niespodzianka stała się faktem. Constract Lubawa - GI Malepszy Leszno 5:8 (2:0)
Bramki: Piórkowski 3 (6, 25, 29), Raszkowski 2 (11, 24) - Lisowski 2 (23, 36), Olszak 2 (24, 34), Madziąg (28-samobójcza), Okuniewski (35-samobójcza), Wojciechowski (37), Solecki (39)
foto: mz i Odlot Paweł Jakubowski
Krzysztof Dziedzic źródło: https://futsalekstraklasa.pl