Mecz, na który czeka się od początku sezonu! Czas na absolutny hit STATSCORE Futsal Ekstraklasy! W najbliższą środę o 17:45 Rekord Bielsko-Biała podejmie we własnej hali Constract Lubawa. Mistrz Polski kontra Wicemistrz Polski. Transmisja na żywo w NSport+!
O tym spotkaniu wiele mówić nie trzeba. Nawet ci, którzy doraźnie interesują się futsalem, doskonale wiedzą co oznacza starcie tych dwóch marek. Wskażmy więc na kilka najbardziej istotnych faktów i oddajmy głos jednemu z bohaterów zbliżającego się widowiska – Sebastianowi Grubalskiemu.
Rekord Bielsko-Biała przed tym sezonem dokonał kilku spektakularnych transferów – jednym z nich było pozyskanie Pedro Pereiry z Constractu Lubawa. Portugalczyk jednak jak na razie nie jest wiodącym graczem Rekordzistów. Ich potencjał jest jednak bardzo duży, dlatego plasują się w ścisłej czołówce ligowej. Choć – jak zauważa wielu obserwatorów – nie mają takiej łatwości wygrywania, jak w poprzedniej edycji. Dowodem tego są chociażby porażka z Dremanem Opole i remis w ostatniej kolejce z rosnącym w siłę zespołem Futsal Leszno. Rekord odpadł już również z rywalizacji w Lidze Mistrzów.
Konstruktorzy jako jedyni w lidze pozostają niepokonani. Dwa remisy i siedem zwycięstw – to ich dorobek za półmetkiem rundy jesiennej. Indywidualnymi statystykami imponują Jakub Raszkowski oraz czołowi asystenci ligi – Deco i Pedrinho. Wysoko w klasyfikacjach indywidualnych jest też inna ikona lubawskiego futsalu – Sebastian Grubalski. Właśnie z nim rozmawiamy przed środowym starciem z Rekordem Bielsko-Biała.
Rozmawiamy po spotkaniu z AZS-em UG Gdańsk – jakie wnioski płyną z tej rywalizacji?
SEBASTIAN GRUBALSKI: Ciężko coś powiedzieć po takim meczu… Szkoda mi tylko kibiców, którzy musieli oglądać taki mecz. Dla nas to praca. Musieliśmy zagrać tak, żeby wygrać i to osiągnęliśmy. Drużyna z Gdańska ewidentnie grała z wycofanym bramkarzem nie z chęcią zwycięstwa, a tylko po to, żeby czas uciekał. Czasami nie rozumiem – po co niektóre zespoły chcą grać w Ekstraklasie? Trochę to zabija piękno tego sportu.
Przed wami już w środę mecz z Rekordem i chyba o tej rywalizacji nie ma co dużo mówić – hit nad hity Futsal Ekstraklasy!
SEBASTIAN GRUBALSKI: Tych hitów w tym sezonie jest więcej! Co tu wiele mówić, gramy na terenie aktualnego Mistrza Polski. Czeka nas trudne spotkanie. Przygotowywaliśmy się pod ten mecz już w tygodniu poprzedzającym spotkanie z Gdańskiem. Na pewno będziemy dobrze przygotowani!
Rekord i Constract mocno zmienione w porównaniu z zeszłym sezonem – jak na tym etapie oceniasz potencjał obu zespołów?
SEBASTIAN GRUBALSKI: W obydwu zespołach doszło do sporych zmian kadrowych, ale nie zmieniło się jedno – Constract i Rekord nadal są w czołówce tabeli ligowej! Także myślę, że potencjał jest dość duży.
Hala w Bielsku-Białej uchodzi za trudny teren do grania, nie tylko z racji na siłę rywala, ale też z uwagi na specyfikę obiektu. Ponieważ masz już na swoim koncie występy przeciwko Rekordowi – możesz coś więcej powiedzieć, jak to odczuwacie z perspektywy boiska?
SEBASTIAN GRUBALSKI: Każda hala ma w sobie coś innego. Są różne przestrzenie – za bramkami, za liniami. Uważam, że hala to nie żadne tłumaczenie, ani szukanie usprawiedliwień. Skupiłbym się bardziej na zadaniu jakie nas czeka.
Na koniec coś bezpośrednio o Tobie. Zacząłeś sezon z imponującymi statystykami, ostatnio – przynajmniej statystycznie – spuściłeś nieco z tonu. Czy szykujesz coś specjalnego na Rekord?
SEBASTIAN GRUBALSKI: Powiem tak – nigdy nie postawie swoich statystyk indywidualnych ponad zwycięstwa swojego zespołu! Na mecz są różne zadania do wykonania. W jednym meczu mam grać tak, w drugim inaczej – w zależności od zaleceń trenerów. Ja wiem, że bramki i asysty są najbardziej widoczne, ale jak później na video widzimy całą akcję bramkową, często to inni zawodnicy robią czarną robotę. Nie wydaje mi się, żebym spuścił z tonu. Cieszę się, że utrzymuję równy, dobry poziom gry – mimo, że od trzech tygodni borykam się z drobnym urazem.
W takim razie życzę zdrowia i powodzenia w Bielsku-Białej!
Spotkanie z Rekordem Bielsko-Biała odbędzie się w środę 10 listopada o 17:45. Transmisja na żywo w Nsport+.
Uruchomiona została również sprzedaż biletów na najbliższy domowy mecz Constractu – w niedzielę 14 listopada Konstruktorzy zmierzą się z Futsal Leszno! Początek meczu o godzinie 16:00. Bilety dostępne będą przy wejściu na halę, w promocyjnej przedsprzedaży dostępne są również pod tym linkiem: https://www.kupbilet.pl/sport/pilka_halowa/fs0119/opis
źródło KS Constract Lubawa