Futsaliści Constractu Lubawa wybrali się na kolejny mecz ligowy do Polkowic na spotkanie z beniaminkiem Górnikiem Polkowice. Nikt nie spodziewał się niespodzianki, ale po 2 minutach gry gospodarze z kontry zaskoczyli bramkarza Constractu Lubawa Casagrande. Marcin Wolano strzela kapitalnie, nie do obrony i gospodarze obejmują prowadzenie przy dominacji Constractu Lubawa.
Constract cały czas gościł pod bramką gospodarzy, ale szczególnie drugiej dwójce nie udawało się zaskoczyć Grzegorza Dudy po strzałach Sebastiana Grubalskiego czy Madziąga. W 7 minucie Sebastian wykłada piłkę Lucasowi, ten nie kończy akcji bramką. Chwilę później Luan zdobywa wyrównującą bramkę na 1:1.
W 10 minucie pada kolejna bramka dla Constractu z rzutu wolnego, ale sędzia nie uznaje jej. Dwie minuty później kapitalna bramka Jakuba Raszkowskiego tym razem z dystansu i jest 1:2. Dalej pierwsza piątka gości na parkiecie i Pedrinho zdobywa trzecią bramkę na 1:3. W 15 minucie zagranie lewą stroną Pedrinho, podanie do Kuby Raszkowskiego i ten trafia na 1:4. W końcówce pierwszej połowy, pada jeszcze jedna bramka i pierwsza połowa kończy się wynikiem 1:5 po golu Lucasa.
Początek drugiej odsłony po podaniu Grubalskiego, Kuba Raszkowski zdobywa swoją trzecią bramkę w dniu dzisiejszym na 1:6. 25 minuta rajd Marcela Wolano i pada druga bramka dla gospodarzy 2:6. Po utracie bramki, trener Dawid Grubalski zmienił skład i w tym okresie gospodarze mogli podwyższyć wynik, a goście grali chwilę bez koncepcji.
W 28 minucie po podaniu Pedrinho, Kacper Sendlewski zdobywa bramkę i jest 2:7. 30 minuta bramkarza Casagrande zamienia Jakub Kornat. 32 minuta rzut wolny dla gości, piękne zagranie do Sebastiana Grubalskiego, a ten zdobywa kapitalną bramkę na 2:8 po kilkunastu strzałach w pierwszej połowie i drugiej.
33 minuta Bartek Piórkowski podwyższa na 2:9. W końcówce ten sam zawodnik zdobył jeszcze jedną bramkę, ale sędzia jej nie uznał, a Bartek otrzymał żółtą kartkę. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:9. (mz)