Motor Lubawa na Stadionie Łazienkowskim w Lubawie w dniu dzisiejszym o godz. 16.00 podejmował w 6 kolejce drużynę Pisy Primavera Barczewo. Drużyna gości w tym sezonie zajmuje 3 miejsce w tabeli, gospodarze Motor Lubawa zajmuje 8 miejsce w 5 meczach zgromadzili 7 pkt.
Od początku spotkania lepiej prezentowali się gospodarze. Już w 5 minucie Szymon Modrzewski po błędzie obrony gości, pokazał klasę i zdobył bramkę. Gospodarze stwarzali groźne akcje pod bramką gości. Ci zaś próbowali z kontry zdobyć bramkę, ale w pierwszej połowie nic więcej się nie wydarzyło.
W drugiej odsłonie goście sporadycznie próbowali zagrozić bramce Damiana Kościńskiego, ale tego dnia bramkarz i cała drużyna wierzyła w zwycięstwo i tak też się stało. Goście praktycznie nie stworzyli zagrożenia pod bramką gospodarzy. Motor grał ciekawą, finezyjna piłkę. W 71 minucie Cezary Sobolewski zdobywa drugą bramkę po ładnej akcji i w 84 minucie młody wychowanek klubu Bartosz Kuczyński zdobywa 2 swoją bramkę w IV lidze, a pierwszą w tym sezonie. W drugiej połowie poprzeczka uratowała gości przed utratą większej ilości bramek. Podczas spotkania trenerzy dokonali kilku zmian w swoich zespołach. Motor pokonuje zasłużenie gości 3:0.
Po meczu udało się nam porozmawiać z trenerem Krzysztofem Malinowskim, który nie krył zadowolenia z dzisiejszego spotkania:
- Od samego początku mocno chcieliśmy strzelić bramkę i było to widać i udało się zrealizować. Dobry mecz całej drużyny bez wyjątku. Wiemy, że musimy wrócić do żelaznej dyscypliny to będziemy solidnie punktować. Wreszcie udało zagrać się na zero z tyłu. Myślę, że jak na ten rok to limit pecha i różnych nieszczęść już wykorzystaliśmy.
Jeszcze raz gratulujemy zwycięstwa drużynie i awansu w tabeli.
(mz)