Na stadionie w Ełku piłkarze Motoru rozegrali 24. wyjazdową kolejkę. Po zaległej 12. kolejce i pokonaniu w ładnym stylu Zatoki Braniewo 0:2 tym razem przeciwnikiem Motoru była 12. drużyna tabeli Mazur Ełk, która ma tylko 28 pkt. na koncie. Motor Lubawa to 4. drużyna tabeli. W pierwszej połowie zaprezentowała się bardzo korzystnie i w 33 minucie bramkę zdobył Roman Śnieżawski. Goście zasłużenie objęli prowadzenie 0:1.
Druga połowa miała podobny przebieg, mimo zmian w drużynach. Piłkarze Motoru Lubawa mając jedną z najlepszych linii defensywnych w IV lidze, umiejętnie bronili dostępu do własnej bramki. Jednak w 87. minucie bramka padła dla gospodarzy po strzale Kamila Stawieckiego. Na trudnym terenie Motor Lubawa zremisował z Mazurem Ełk 1:1 i po porażce Poloniii Lidzbark 4:1 z Mrągowią Mrągowo, awansował na III miejsce w tabeli IV ligi. (mz)
Trener Motoru Krzysztof Malinowski podsumowując dzisiejsze spotkanie nie krył zadowolenia - mówiąc "Siedem dni, siedem punktów i awans na 3. miejsce w tabeli. Pewnie chciałoby się więcej, ale trzeba szanować to co jest. Naprawdę przez te 7 dni "wypruliśmy żyły z siebie". Dziś zmiennicy bardzo dobrze się spisali - Grzesiu, Radek i ładna gra Jakuba Olejniczaka w bramce. Punkt szanujemy. Zabrakło trochę szczęścia" - podkreślił na zakończenie.
foto archiwum
