Motor Lubawa - Olimpia II Elbląg (1:1) 2:1

Opublikowano:

Piłkarze IV ligi rozegrali 23 kolejkę spotkań. Motor Lubawa podejmował na Stadionie Łazienkowskim siódmą drużynę tabeli Olimpię II Elbląg, która ma w dorobku 33pkt., zaś Motor 40 pkt.

Po przerwie zimowej gospodarze zdobyli tylko jeden punkt i czołówka tabeli mu odjechała. Kibice oglądający mecz na żywo dzięki transmisji internetowej, oczekiwali  od gospodarzy poprawienia przede wszystkim skuteczności w dzisiejszym spotkaniu.

Od początku spotkania przewagę mieli gospodarze, którzy próbowali tworzyć akcje  pod bramką gości. Ataki te kończyły się tylko na dośrodkowaniami, brak było  wykończenia, choćby oddając strzał. 10 minuta po dośrodkowaniu z rzutu rożnego  główka napastnika Motoru minimalnie ponad bramkę. 12 minuta Rykaczewski podaje do Sobolewskiego ok. metra od linii bramkowej, a ten zamiast strzelać silnie, strzela   lekko do bramkarza.

17 minuta pierwsza akcja gości, jeden strzał i gol po pięknej akcji Filipa Sobieckiego. Goście po zdobyciu bramki coraz śmielej sobie radzą na boisku i w 21 minucie bramkarz gospodarzy Damian Kościński kapitalnie broni przed utratą kolejnej bramki.

Chwilę później zamieszanie pod bramką gości, ale zawodnicy Motoru są bezradni, nie potrafią strzelić gola z prawie 100% sytuacji. Niemoc strzelecka trwa. 30 minuta kolejne zamieszanie pod bramką gości, zamiast gola dwie żółte kartki po jednej dla Motoru i gości - Sobolewski i Perlejewski.

33 minuta Piotr Rykaczewski z rzutu wolnego ładnie strzela, ale bramkarz gości  broni. 36 minuta Mateusz Szymański zdobywa bramkę na 1:1. Takim wynikiem kończy się  pierwsza połowa.

Druga połowa spotkania przebiegała podobnie. Gospodarze byli cały czas przy piłce, ale nie padały ani strzały ani bramki. 59 minuta ładna akcja Motoru, ale zawodnik Motoru nie trafia po dośrodkowaniu w bramkę. 60 minuta rzut wolny wykonuje Rykaczewski. Strzela lekko i bramkarz gości broni.

65 minuta ładna akcja Motoru i Paweł Ewertowski zdobywa bramkę dla  gospodarzy. Jak się okazało zwycięską w dniu dzisiejszym. To pierwsza bramka Pawła po powrocie  do klubu, miejmy nadzieję, że nie ostatnia.

72 minuta rzut wolny przed polem bramkowym wykonuje Rykaczewski, strzela jednak  bardzo niecelnie. 76 minuta kolejna sytuacja dla Motoru pod bramką, ale bramki nie ma. 78 minuta dość przypadkowe starcie Piotra Rykaczewskiego z zawodnikiem gości i zawodnik Motoru ukarany żółtą kartką. 82 minuta kolejna ładna akcja gospodarzy. Miłosz Olejniczak strzela bardzo niecelnie w dogodnej sytuacji. W drugiej połowie trenerzy zarówno gości Karol Przybyła i gospodarzy Krzysztof Malinowski  dokonali kilku zmian w swoich składach.

Cieszą trzy punkty zdobyte na własnym boisku, gra niestety nie. Nadal brak  skuteczności, jest dużo piłki przypadkowej i jak pisałem wcześniej trener Malinowski zapewne nie jest zadowolony z gry szczególnie tych zawodników, których stać na  strzelanie bramek.

Motor Lubawa
Kościński, Gerka (Sobotka 65'), Zelmański, Sobolewski, Rykaczewski (Kuczyński 84') Szymański, (Gajewski  90') Zasuwa, (Demishev 62'), Goździejewski, Józefowicz, Ewertowski, Olejniczak,


Olimpia II Elbląg
Szymonowicz, Kazimierowski, Sobiecki (Laszak 86'), Mazurek, Kottlenga (Łabecki
80'), Begier Kozera (Gorzycki 69') Baranowwski, Perlejewski, Panek, (Kucharzewski 81'), Szantyr (Winiarski  46')

(mz)