Dziś pucharowa środa, o awans do półfinału walczy 8 drużyn futsalu. Tak się złożyło, że po sobotnim spotkaniu ligowym 24 kolejki w Pniewach, gospodarze - Red Dragons Pniewy pokonał Constract Lubawa 3:2, a dziś powtórka.
Czerwone Smoki spotkali się ponownie z Lubawą, a stawką był półfinał Pucharu Polski, który to Lubawski Constract broni. Trofeum zdobyte w sierpniu w Lubawie, więc będzie to zapewne ładne widowisko.
Jakże inne w dniu dzisiejszym spotkanie w pierwszej połowie obu drużyn. Gospodarze uskrzydleni sobotnim zwycięstwem przystąpili do ataku od początku spotkania. Drużyna Dawida Grubalskiego bez Iqe i Pereiry podeszła do spotkania spokojnie i zwracała uwagę na obronę własnej bramki. W 5 minucie Mateusz Łożyński był bliski zdobycia bramki, ale Błaszczyk obronił. W tej części gospodarze więcej strzelali, goście byli groźni w kontratakach. W 10 minucie po ładnej akcji drużyny Lutecki zdobywa bramkę na 1:0.
Mimo utraty bramki, gospodarze stwarzają wiele dogodnych sytuacji do zmiany wyniku, ale defensywa Constractu z Tomkiem Kriezelem doskonale radzi sobie z groźnymi atakami zawodników z Pniew. 11 minuta Kostecki strzela Imanol Chavez Darias broni bramki. Kilka minut później, słupek po akcji Hołego i strzale Skrzypka chroni Constract przed utratą bramki. 18 minuta spotkania, piękna akcja, minięcie 2 zawodników gospodarzy i Pedrinho podwyższa wynik na 2:0.
Takim wynikiem kończy się pierwsza połowa spotkania. Mądra, taktyczna, dojrzała, spokojna gra gości w pierwszej połowie po zaledwie kilku akcjach i strzałach na bramkę Lucjana Błaszczyka bohatera pierwszego spotkania.
Początek drugiej polowy, błąd Vithinho pod własną bramką, ale gospodarze nie wykorzystują dogodnej sytuacji. Chwilę później akcja Pedrinho i Grubalskiego i minimalnie obok bramki Błaszczyka.
Po 3 minutach gry, goście mają trzy faule na swoim koncie i piłkarze z Lubawy zaczynają grać nerwowo, zupełnie inaczej niż w pierwszej połowie. W 28 minucie Baklanov zdobywa bramkę kontaktową dla gospodarzy jest 2:1.
Trzy faule po 3 minutach drugiej połowy drużyny z Lubawy źle wróżą dalszej części spotkania. 30 minuta Piotr Błaszyk z połowy boiska zaskakuje bramkarza wyrównuje na 2:2. Od 35 minuty Constract Lubawa gra z 5 faulami na koncie. Całe spotkanie kończy się wynikiem 2:2.
Drużyny grają dogrywkę 2 X 5 minut z zachowanymi faulami. Pierwsza połowa dogrywki po ładnej grze obu drużyn kończy się bezbramkowo. W końcówce drugiej połowy dogrywki, goście mogli zdobyć bramkę, niestety piłka zmierzająca do pustej bramki po strzale Vithinho wybita jest przez obrońcę.
W końcówce tej części Błaszczyk podaje do Mateusza Kosteckiego, a ten główką pokonuje Imanola Chaveza Dariasa jest 2:3. W dogrywce gospodarze strzelają jeszcze dwie bramki po wycofaniu bramkarza Constractu: Skrzypek i Błaszyk i całe spotkanie kończy się wynikiem 5:2.
Drużyna z Pniew, nie leży drużynie z Lubawy i gospodarze awansują do półfinału Pucharu Polski. Mistrz Polski po ładnej pierwszej połowie, niestety odpada z dalszych rozgrywek. Na pocieszenie należy dodać, że Mistrz Polski, lider tabeli Rekord Bielsko Biała odpadł również z rozgrywek pucharowych. Clearex Futsal pokonał BTS Rekord 8:5.
Przed Constractem ważne spotkanie w Lubawie z Rekordem Bielsko-Biała. Miejmy nadzieję, że już z Iqe, Pereirą i Kaniewskim.
Niedzielne spotkanie ligowe (21 marca 2021 r.) Constractu Lubawa z BTS Rekord, planowane na godz. 14.00 zostaje odwołane.
(mz) foto: B. Barański