Spotkanie w urzędzie miasta w sprawie przyszłości klubu MLKS Motor Lubawa

Opublikowano:

7 stycznia w sali sesyjnej Urzędu Miasta odbyło się spotkanie zarządu, zawodników, działaczy i sympatyków klubu MLKS Motor Lubawa. Gospodarzem spotkania był burmistrz Maciej Radtke.

Na wstępie podkreślił, że wspólnie musimy zastanowić się co w tej trudnej sytuacji możemy zrobić. Przedstawił swoje stanowisko w sprawie stwierdzając m.in. że na dzisiaj nie ma żadnych szans zmiany decyzji zawartych w uchwalonym w grudniu 2019  budżecie miasta, odnośnie braku możliwości finansowania seniorskiej drużyny Motoru. Klub otrzymywał przez 3 lata na grupę seniorską kwotę 50 tys. zł. Burmistrz dodał, że w tym roku mamy naprawdę ograniczony budżet w związku z działaniami centralnymi i dalsza dyskusja może odbyć się w marcu.

Burmistrz ustosunkował się także do spotkania w MOK-u, które odbyło się w dniu 27 grudnia, informując, że z mediów dowiedział się o zadłużeniu klubu. Skarbnik klubu Krzysztof Malinowski wyjaśnił, że od tamtego czasu stan zadłużenia po wpłatach sponsorów zmniejszył się o prawie 10 tys. zł (w chwili obecnej wynosi ok. 30 tys. zł) i dług będzie dalej spłacany z wpłat sponsorskich.

W dalszej części spotkania członek zarządu, trener i skarbnik Krzysztof Malinowski odczytał pismo skierowane do władz miasta. W oświadczeniu zwrócił uwagę, że przed sporządzeniem i uchwaleniem budżetu, władze powinny poinformować klub o problemach budżetowych miasta i wówczas powinniśmy zasiąść wspólnie i wypracować jakieś stanowisko, a tak postawiono nas w trudnej sytuacji już po fakcie. Ustosunkował się również do artykułu opublikowanego w lokalnej prasie.

Trener przekazał także informacje na temat finansowania klubów w niektórych miastach np. Jeziorak Iława otrzyma w 2020 roku 50 tys. zł na drużynę seniorów i kolejne 100 tys. zł na szkolenie dzieci i młodzieży. Podobnie jest w innych ościennych miastach i gminach, gdzie wsparcie dla sportu pozostaje bez zmian lub wręcz się zwiększa. Dodatkowo Motor musi płacić za korzystanie z miejskich obiektów (np. w Iławie czy Wikielcu jest zupełnie inaczej), a gdy podczas spotkania zaproponowano, aby do marca (kiedy władze - jak twierdzą - będą mogły dopiero podjąć decyzję co do ewentualnego finansowania klubu, w tym szkolenia dzieci i młodzieży) zwolnić klub z tego obowiązku, Dyrektor OSiR stwierdził, że w takim przypadku musiałby zwolnić jednego pracownika.  

Gospodarz spotkania Maciej Radtke zapytał czy zarząd klubu w związku z zaistniałą sytuacją ma  plan naprawczy na poprawienie sytuacji w klubie?

W odpowiedzi skarbnik przedstawił kilka rozwiązań. Jeśli klub w tym roku będzie funkcjonował, to będziemy pobierać składki członkowskie, wprowadzimy kartę kibica. Napiszemy wniosek do ministerstwa sportu o dotacje ok. 10 tys. Planujemy również  certyfikację pod względem szkolenia dzieci i młodzieży i będziemy zachęcać do przekazywania 1% na działalność klubu.

W dalszej części padały pytania z sali. Padło pytanie od mieszkańca czy to prawda czy fałsz, że burmistrz przekazał parafii 140 tys. złotych? Burmistrz potwierdził, że taka kwota została przekazana dla parafii przy ul. Kościelnej na remont zabytków sakralnych.

Głos zabrał radny Jan Sarnowski, który mówił o trudnościach finansowych miasta, szczególnie w szkolnictwie. Jak stwierdził: myśmy stracili 5 mln w związku z decyzjami władz. Podkreślił również, że władza centralna doi samorządy, daje pieniądze ludziom, a zabiera samorządom. Płyniemy na łodzi i nie wiemy co nas czeka w 2020 roku podkreślił.

W dalszej części dyskusji głos zabrał radny Tomasz Gul zadając pytanie odnośnie Dni Lubawy, czy nie można by części środków przeznaczonych na te obchody przesunąć na Motor. Dodał, że i kultura i sport  muszą być żywe. Nie może być tak, że trzy dni się bawimy, a potem w kulturze przez rok nic się nie dzieje.
Niestety zabrakło podczas spotkania dyrektora MOK, który mógłby precyzyjnie udzielić  odpowiedzi, jaka kwota przeznaczona jest na Dni Lubawy. Burmistrz nie znał szczegółów, podkreślił jednak, że to nie rozwiązuje w sposób długofalowy problemu.

W dyskusji głos zabrał były Prezes i trener Motoru Lubawa Marek Borkowski, który apelował do władz, aby tym ludziom obecnym na zebraniu i nie tylko, dać nadzieję. Każdy wie o problemach w kraju. Zaproponował również, aby władze klubu zaprosić do urzędu, tak by z władzami miasta wypracowali wspólne stanowisko. Jak dodał, budżet klubu jest zależny od wielu czynników. Jeśli zabezpieczeń nie będzie to klub się rozpadnie i tak szybko już się go nie odbuduje.  

Radny Dariusz Kawka zadał pytanie o fakcie wydania przez miasto  w 2018 roku kwoty 54,5 tys. zł na lokalne media. Apelował żeby część środków przeznaczyć na klub Motor. W odpowiedzi Burmistrz zaapelował do radnego, aby jako szef związku zawodowego wystąpił do dyrektora o wsparcie finansowe największego zakładu w naszym mieście.

Po dwugodzinnym spotkaniu nie zapadły żadne konkretne decyzje.  Sytuacja przed sezonem wiosennym w klubie jest trudna. Co będzie dalej zobaczymy. (mz)  

Zapraszamy do obejrzenia całej relacji ze spotkania.