Po emocjonującym spotkaniu zespół Szynaka Motor Lubawa niestety przegrał z liderem tabeli III ligi 1: 2. Było to jedno z najlepszych spotkań lubawskiej drużny na własnym boisku.
Pierwsza bramka padła w 18 minucie po strzale Christiana Klein. Goście wyrównali w 27. minucie z rzutu karnego po strzale Tomasza Szawary.
Druga połowa spotkania należała niewątpliwie do drużyny Motoru. Drużyna z Lubawy pokazała piękny zespołowy futbol i mogła zdobyć minimum dwie bramki. W końcówce spotkania jeden błąd obrońców i zawodnik gości Rafał Gagat w 85. min. strzelił bramkę na wagę trzech punktów.
Po stracie bramki lubawska druzyna miała jeszcze kilka sytuacji do zmiany wyniku, ale poprzeczka uratowała gości przed utratą bramki.
Mimo, że Lubawscy zawodnicy przegrali spotkanie pokazali przed swoją publicznością, że walczyć potrafią. Zabrakło trochę szczęścia.
W mojej ocenie, był to najlepszy mecz tej kolejki w wykonaniu naszej drużyny na własnym boisku. (mz)