Niemal stu rowerzystów odkrywało tajemnice Wzgórz Dylewskich

Opublikowano:

Za nami pierwsza w tym roku edukacyjna wycieczka rowerowa z Lubawskim Stowarzyszeniem Inicjatyw Społecznych. W piątek, 14 czerwca, na parkingu przy Banku Spółdzielczym w Lubawie stawiło się niemal stu rowerzystów – miłośników historii naszego regionu i aktywnego spędzania wolnego czasu.

Wyprawa pod nazwą „Tajemnice Wzgórz Dylewskich” pozwoliła im poznać m. in. urokliwe zakątki najwyższych wzniesień północno-wschodniej Polski oraz ciekawą historię naszego regionu.
Na trasie o długości ok. 40 km krótkie prelekcje dla uczestników wygłosili: ks. Kazimierz Wolano, Teresa Kłosowska, Dariusz Kawka, Mateusz Szauer oraz Marcin Deka. Każdy rowerzysta otrzymał pamiątkową broszurę z najważniejszymi informacjami, a na terenie Hotelu Spa dr Irena Eris Wzgórza Dylewskie na wszystkich czekał regeneracyjny posiłek.

Choć trasa wycieczki nie była łatwa, malownicze krajobrazy Ziemi Lubawskiej i Wzgórz Dylewskich wynagrodziły wszelkie trudy uczestnikom, którzy z zaciekawieniem przysłuchiwali się przygotowanym prelekcjom. Na starcie usłyszeliśmy o historii tzw. Kupnerówki – majątku położonego w okolicach Grabowa, który niegdyś należał do fundacji założonej przez Krzysztofa Kupnera, najwybitniejszego lubawianina średniowiecza.

W Grabowie o kościele pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny opowiedział jego gospodarz, ks. proboszcz Kazimierz Wolano. Następnie uczestnicy udali się do Zajączek, gdzie poznali m. in. historię dawnych właścicieli tamtejszego majątku – rodziny Kramerów, należących do Ostródzkiej loży masońskiej. W Pietrzwałdzie wysłuchano prelekcji o samej miejscowości oraz urokliwym drewnianym kościele pw. Św. Piotra w Okowach.

Jednym z kulminacyjnych punktów wycieczki była wizyta nad brzegiem najwyżej położonego w północno-wschodniej Polsce Jeziora Francuskiego. Legenda o utopionych tam francuskich żołnierzach okazała się prawdziwa, a potwierdził to meldunek wojskowy z 1807 roku odczytany uczestnikom naszej wyprawy. Kolejny etap to już rowerowa „wspinaczka” na szczyt Góry Dylewskiej, która okazała się bardzo wymagająca, jednak satysfakcja z osiągniętego celu, jak również znajdujące się tam lapidarium oraz wieża widokowa sprawiły, że uczestników wyprawy nie opuszczał dobry humor i w blasku zachodzącego słońca mogli udać się na poczęstunek w pobliżu Wysokiej Wsi, założonej w 1834 r. przez lubawianina Jahanna Heinricha Kerna. Ostatnim punktem wycieczki był oddany w bieżącym roku po remoncie zabytkowy wiadukt kolejowy w Glaznotach.

Wielkie podziękowania należą się wszystkim, którzy swoją bezinteresowną pomocą wsparli naszą inicjatywę: Strażakom z Ochotniczej Straży Pożarnej w Lubawie za opiekę medyczną, zarządowi Hotelu Spa dr Irena Eris za ufundowanie i przygotowanie poczęstunku dla uczestników, wszystkim prelegentom oraz osobom, które podczas wyprawy zagwarantowały wsparcie organizacyjne wycieczki zorganizowanej w ramach zadania publicznego „Cykl wycieczek oraz spotkań związanych z kulturą i historią miasta Lubawa oraz Ziemi Lubawskiej” dofinansowanego przez samorząd powiatowy. 

To budujące, że realizowane społecznie oddolne inicjatywy przyciągają coraz więcej mieszkańców. Wasza pasja i entuzjazm jeszcze bardziej mobilizują do działania, dlatego wspólnie z Lubawskim Stowarzyszeniem Inicjatyw Społecznych już dziś zapraszam na kolejne spotkania, które będziemy organizowali w najbliższych miesiącach.

materiał: Lubawskie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych