Piłkarze IV ligi rozegrali 28 kolejkę spotkań. Rywalem Motoru Lubawa w dniu dzisiejszym była piąta drużyna tabeli Mrągowia Mrągowo. Goście to solidna drużyna, która w ostatnich dwóch spotkaniach pokonała w Braniewie gospodarzy 2:3 i na własnym boisku Granicę Ketrzyn 3:0.
Początek spotkania i już w 7 minucie po błędzie lubawskiej obrony, goście zdobywają bramkę, po strzale Sebastiana Kowalskiego. Goście grają ostro i przeprowadzają szybkie akcje z kontry. W 15 minucie Cezary Sobolewski wyrównuje na 1:1. Kilka minut później kapitan gości - Kamil Skrzęta otrzymuje czerwoną kartę za faul na zawodniku Motoru Lubawa. Mrągowia gra w dziesiątkę. Jednak mimo gry w dziesiątkę są szybcy i groźni pod bramkę Sikory.
W 31 minucie za faul na polu karnym, sędzia Mariusz Czyżewski dyktuje rzut karny, który egzekwuje były piłkarz Motoru Łukasz Michałowski i goście obejmują prowadzenie 1:2. Pierwsza połowa słaba w wykonaniu gospodarzy, kończy się takim wynikiem. Podczas przerwy Zarząd klubu z okazji Dnia Dziecka ufundował smakołyki dla najmłodszych kibiców.
W drugiej połowie trener Motoru Malinowski, zaraz po przerwie wpuścił na boisko w miejsce Józefowicza - Mahamadou Bah, a Chmielewskiego zastąpił Szymon Zelmański. Drugą połowę gospodarze zaczęli mocnym akcentem i w 51 minucie po dośrodkowaniu Śnieżawskiego Mahamadou Bah główką zdobywa bramkę. Trzy minuty później, po pięknej akcji Miłosza Olejniczaka, ponownie Mahamadou Bah zdobywa bramkę dla Motoru i gospodarze obejmują prowadzenie 3:2.
Goście mimo, że od 19 minuty grali w dziesiątkę, nadal byli groźni, ale dobrze bronił bramkarz gospodarzy Piotr Sikora. Trenerzy dokonali kolejnych zmian Diemisheva zastąpił Zasuwa, a Olejniczaka - Dujko-Domański. W drużynie gości w miejsce Marcina Spirydona wszedł na boisko Wiktor Abramczyk. Po zdobyciu trzech bramek gospodarze usatysfakcjonowani z wyniku kontrolują spotkanie.
W końcówce meczu w drużynie gospodarzy Szymańskiego zmienił Michalak, a Sobótkę - Majas. W drużynie gości Damiana Glinkę zastąpił były piłkarz Motoru Lubawa Piotr Wypniewski.
