Zakończyło się spotkanie pierwszej ligi Futsalu. Piłkarze Constractu Lubawa podejmował KS Gniezno. Drużyna gości rozegrała już pierwsze spotkanie remisując w Obornikach 2:2. Dla piłkarzy Constractu Lubawa był to pierwszy występ w tym sezonie we własnej hali.
Od początku spotkania narzucili gospodarze swój styl gry próbując stworzyć akcje do zdobycia bramki. Jednak w tym okresie gospodarze grali chaotycznie, brak było celnych strzałów w kierunku bramki gości. Pierwszą bramkę dla gospodarzy zdobył Kaniewski. Goście grali w obronie, kontratakowali i zdobyli gola po strzale Marcinkowskiego.
W miarę upływu czasu gospodarze kontrolowali grę i zdobyli kolejne bramki po strzałach ponownie Kaniewskiego i Piórkowskiego. Goście przed przerwą zdobyli jeszcze jedną bramkę po strzale Lewandowskiego.
Początek drugiej połowy, to świetna gra piłkarzy gości i doskonała obrona bramkarza Constractu Lubawa - Pedro Rosario, który zadebiutował w bramce.
W miarę upływu czasu po jednej z kontr Daniel Sass zdobywa bramkę i jest 4:2. W końcówce goście wycofali bramkarza, ale obrona gospodarzy spisała się bardzo dobrze. W końcówce ponownie bramki Constractu bronił Jacek Malanowski.
Całe spotkanie kończy się zwycięstwem Constractu Lubawa 4:2. Wynik cieszy tym bardziej, że kilku zawodników nie grało w tym spotkaniu - kontuzje, a nowi zawodnicy gospodarzy jeszcze nie zaadoptowali się w drużynie. (mz)