Dobry duch ogniska domowego

Opublikowano:
Asystent rodzinny: pomocnik, mediator-doradca ma przede wszystkim zmienić stosunek osób w rodzinie do własnej sprawczości, zwiększyć ich poczucie wpływu na własne życie, podnieść samoocenę. Indywidualna pomoc służy rozwojowi kompetencji poszczególnych członków rodziny (rodziców, dzieci), osiągania wyznaczonych przez nich celów, wzbudzeniu w nich wiary w swoje możliwości oraz motywowaniu do podejmowania działań, do tej pory uznawanych za niemożliwe.

Asystent rodzinny wraz ze swoimi podopiecznymi tworzy indywidualny plan pomocy w celu wyjścia rodziny z kryzysu. Motywuje do większej aktywności społecznej, uzupełniania kwalifikacji, podejmowania pracy zarobkowej, zgodnie z oczekiwaniami i potrzebami uczestniczek projektu.

– Takie nowatorskie rozwiązanie to trafiony pomysł – mówi Dorota Szczepańska, uczestniczka III edycji projektu systemowego „Aktywna rodzina”. – Współpraca z asystentem daje mi wiele korzyści.

BEZPIECZNSTWO I SWOBODA

Paulina Brodzik, która opiekuje się rodziną pani Doroty szybko zaskarbiła sobie przychylność domowników. Daje ogromne wsparcie rodzinie oraz pomaga rozwiązywać problemy.

– Możemy swobodnie rozmawiać w zaciszu domowego ogniska – opowiada pani Dorota. – Otrzymujemy ogromne wsparcie duchowe. Osoba z zewnątrz, do której mam pełne zaufanie, lepiej postrzega nasz problem i szybko go diagnozuje.

Asystent działa także jako mediator pomagając w konfliktach rodzinnych.

– Można rzec, że to taki anioł ogniska domowego – dodaje pani Szczepańska.

PIERWSZY KONTAKT

– Nie było problemów z nawiązaniem kontaktu – zaznacza pani Dorota. – Bardzo dobrze układają się także relacje moich córek z panią Pauliną. Nie mogą się doczekać kolejnej wizyty.

Asystent rodzinny jako przyjaciel domu uczestniczy w życiu rodzinnym. Oprócz wsparcia psychologicznego i rozmów bardzo często wybiera się na spacery z córkami pani Doroty.

– Kiedy mam problem zawsze mogę się zwierzyć pani Paulinie, która bardzo się angażuje i zawsze mnie wspiera – kontynuuje pani Dorota.

Asystent rodzinny mobilizuje także do dbania o czystość i porządek w domu.

SAME KORZYŚCI

Udział w projekcie systemowym „Aktywna rodzina” przyczynia się do zwiększenia poczucia własnej wartości oraz uczy zachowań eliminujących destrukcyjne nawyki w rodzinie.

– Od kiedy odwiedza mnie pani Paulina mam lepsze samopoczucie i wiem, że jest osoba do której mogę się zwrócić o pomoc z każdym problemem bez względu na jego rodzaj – podkreśla pani Dorota. – Jeżeli Ośrodek Pomocy Społecznej będzie realizował podobny projekt w przyszłym roku na pewno wezmę w nim udział. Nie ma się czego wstydzić. Kiedy mamy problem najczęściej unikamy go, ponieważ się wstydzimy. Asystent rodzinny pomaga właśnie nam go rozwiązać służąc kompleksową pomocą jako dobry duch ogniska domowego.

Asystent wspiera również swoich podopiecznych w podejmowaniu aktywności społecznej, zachęca bezrobotnych do podjęcia pracy, łagodzi ewentualne konflikty z sąsiadami czy rodziną. Do jego zadań należy też motywowanie podopiecznych do podnoszenia kwalifikacji, przełamywaniu kompleksów, walki z kryzysami wynikającymi z trudności i niepowodzeń. Asystent koordynuje dzieci w nauce oraz rodziców w niwelowaniu błędów opiekuńczo-wychowawczych.

Projekt „Aktywna rodzina” daje kompleksową pomoc w różnych dziedzinach życia. Dodatkowo uczestnicy korzystają z poradnictwa psychologicznego i prawnego.


Projekt systemowy „Aktywna rodzina” współfinansowany jest przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Materiał: OPS

Komentarze

[BARON]
TO PRAWDA..... ALE ROZDAJE SIĘ WĘDKI NA KTÓRE SIĘ NIE DAJE ZŁAPAĆ RYBY, A DLA CZEGO? BO DOBRE WĘDKI ROZDANO INNYM WĘDKARZOM,KTÓRZY ICH NIE POTRZEBUJĄ TAK BARDZO BO JUŻ MAJĄ KILKA, ALE PRZYDA SIĘ JESZCZE KILKA OD PRZYBYTKU GŁOWA NIE BOLI ,A BIEDAK NIC...RYBA SIĘ PSUJE OD GŁOWY PROSZĘ PAMIĘTAĆ.
(2010-10-08 21:14:45)
Zainteresowany
Każdy ma swój punkt widzenia na sposoby radzenia sobie z trudną sytuacją. Nie sposób dać komuś rybę tylko wędkę z której taka rodzina będzie mogła korzystać i potem radzić sobie samemu. fajny pomysł i oby przyniósł efekty chociaż w 1 rodzinie to i tak sukces.
(2010-10-08 10:27:01)
[BARON]
Proszę państwa: proszę dać tym ludziom co potrzebują ŚRODKI do życia,a nie wynajdować nowe etaty dla ludzi którzy i tak im nie pomogą. Na co wy chcecie szkolić ludzi,nie lepiej pomóc im dać pracę,nie: wy sami sobie wynajdujecie etaty,a poniżacie inne osoby,robiąc z nich kaleki. Co to wy nie robicie dobrego....DLA SIEBIE. Inaczej walczy się z biedą ,inaczej.
(2010-08-10 21:29:42)