Kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności grozi dwóm mieszkańcom Lubawy, którzy usiłowali włamać się do salonu gier zręcznościowych. Mężczyźni zostali spłoszeni przez świadka. Wkrótce ze swojego zachowania będą musiał tłumaczyć się przed sądem.

Oficer dyżurny iławskiej policji został poinformowany o zniszczeniu mienia w lokalu z maszynami do gier zręcznościowych w Lubawie. Funkcjonariusze pojechali na miejsce, gdzie ustalili, że do zniszczenia jednak nie doszło, a sprawcy próbowali włamać się do pomieszczeń gdzie znajdują się maszyny.

Lubawscy funkcjonariusze dokładnie rozpytali zgłaszającego, przesłuchali wielu świadków. Jak się okazało włamanie sprawcom się nie powiodło ponieważ zostali spłoszeni przez świadka. Śledczy prowadzący postępowanie ustalili, że w okolicy lokalu jest monitoring, który zarejestrował dwóch mężczyzn w okolicy salonu. Lubawscy policjanci rozpoznali tych mieszkańców miasta.

Krzysztof K. oraz Łukasz W. zostali zatrzymani a następnie usłyszeli zarzuty. W trakcie dalszych czynności funkcjonariusze ustalili takze, że to nie pierwszy taki czyn Krzysztofa K.. W lipcu br. mężczyzna zniszczył dwie maszyny do gier a z jednej z nich ukradł pieniądze. Wtedy również w zatrzymaniu pomógł obraz z monitoringu.

Dochodzenie prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej przez policjantów z Komisariatu Policji w Lubawie zakończyło się aktem oskarżenia.Mężczyźni w najbliższym czasie ze swojego zachowania będą tłumaczyć się przed sądem.

Kodeks karny za usiłowanie kradzieży z włamaniem przewiduje karę do 10 lat pozbawienia wolności. Natomiast Krzysztofowi K. za popełnienie tego czynu w warunkach tzw. „recydywy” grozi kara do 15 lat pozbawienia wolności