Co do usług elektrycznych to wystarczy przejść się wieczorem ulicami osiedla glinki ( i nie tylko)  i popatrzeć ile lamp jest sprawych lub mają niedowład w świeceniu (mrugają) w tunelu pod 15 już nie palą się 2 - 3 lampy. Nie wiem jak mieszkańcy mogą wytrzymać z takimi lampami, chyba że miasto czy raczej urzędnik zajmujący się tym działem ma to głęboko w d...e. A radni mieszkają obok i również nie działają lub nie chcą działać ważne, że na konto wpłynie po co robić sobie wrogów w urzędzie bo to przecież są URZĘDNICY. Ciekawe, który z radnych po wyborach będzie odwiedzał swoich mieszkańców z okręgu w jakim został wybrany i pytał co by można było zmienić lub zrobić dobrego dla naszego okręgu wyborczego (naszego wspólnego dobra) jak robią / robili do tej pory np. na ulicy Kupnera , Piaskowej/ Kwiatowej/ Mickiewicza.  Dobrze byłoby gdyby radni pomyśleli i jak to robią niektórzy radni w gminie Grodziczno chętnie przyjmują interesantów z problemami u siebie w domu tzw. kilka godz. urzędowania dla mieszkańców po to aby dowiedzieć się o potrzebach i konsultują się z nimi w sprawach ważniejszych projektów jakie mają być wykonywane na danym terenie nie tylko swoje widzi mi się.

Trza wszystkich niekopetentnych dorabiających w instytucjach samorządowych wszystkich czerwonych zbuków odesłać na ławkę rezerwowych, czas dla takich jak Jaro i ta sekretarka z policji.

Przebrała się miara -głosujemy nie na Pankowską a na Jarka

Ja i moje koleżanki czekamy na sukces wyborczy Jarka. Ten lubawski tenisista udowadnia, że wcale nie musi być w tenisa najlepszy, a mimo to jest idolem lubawskich dziewcząt i kobiet. Znajduje się w czołówce, ale taki Konkiel czy Wojtkiewicz są od niego lepsi. Mimo to nie oni czy Ankowski, Kopański czy Krauzewicz ściągają na korty płeć piękną, to Jarek elektryzuje nastolatki czekające w napięiu na moment, kiedy ich idol będzie zmieniał przepoconą koszulkę. Jarek ma wiele wdzięku, ujmujący uśmiech, smagłą cerę, błyszczące ciemne oczy, krótkie zadbane włosy, muskularne, pokryte dość gęstym, ciemnym zarostem nogi, atletyczny - ale bez przesady - tors. porusza sie po korcie jakby leniwie i od niechcenia, by niespodziewanie przyśpieszyć i ruszyć z iście tygrysią agresywnością, by wyrzucić piłkę w aut. Po chwili znów rozluźniony, z uśmiechem na twarzy. Na nic wielka klasa Konkela i innych, mogą nawet rozgromić na korcie Jarka, ale nie zdolają odwrócić zapatrzonych w niego, pełnych rozmarzenia a nawet pożądania spojrzeń dziewcząt i kobiet. Nie chcę przez to powiedzieć, że tylko dlatego będziemy na Jarka głosowały. Jego dynamizm i jakaś taka chorobliwa zaraźliwość powoduje, że będzie jedynym w radzie prawdziwym reprezentantem sportu.

szału nie ma