KS Constract Lubawa - MOKS Stołeczny Stok Białystok (2:0) 2:1

Opublikowano:

Za nami 7 kolejka futsalu grupy północnej, w której KS Constract Lubawa podejmował na swoim boisku MOKS Słoneczny Stok. W poprzednim sezonie na hali w Lubawie zwycięstwo odnotował MOKS Stołeczny Stok Białystok. W ostatnich dwóch kolejkach gospodarze zdobyli zaledwie jeden punkt.

Mecz od samego początku był bardzo wyrównany, zarówno gospodarze jak i goście  stworzyli kilka ciekawych akcji, jednak tego dnia bramkarze obu drużyn byli dobrze dysponowani.
Pierwsza bramka dla gospodarzy padła w 17 minucie spotkania. Strzelcem był  bramkarz Constractu Grzegorz Kamiński, który widząc, że bramkarz gości podłączył się do akcji ofensywnej, strzelił bezpośrednio ze swojej bramki gola do bramki Jendruczka i gospodarze objęli prowadzenie 1:0. W końcówce  piękną akcje przeprowadził duet Sebastian Grubalski, Mateusz Zaborski. Ten ostatni zdobył  przed przerwą drugą bramkę dla Constractu.

W drugiej połowie piłkarze obu drużyn grali piękną, widowiskowa piłkę. W tej części spotkania bardzo dobrze prezentowali się bramkarze. Constract stworzył kilka akcji, ale Jendruczek bronił bardzo dobrze. 

W 29 minucie po błędzie gospodarzy bramkę kontaktową zdobył Lisowski. Piłkarze z Białegostoku widząc, że jest okazja do zdobycia drugiego gola, tworzą groźne akcje. Gospodarze jednak bronią dostępu do bramki skutecznie i stwarzają kilka  dogodnych sytuacji do podwyższenia wyniku.

W końcówce po 6 przewinieniach Sebastian Grubalski wykonuje rzut karny przedłużony, ale bramkarz Jendruczek broni. Mimo kolejnych akcji gości wynik 2:1  utrzymuje się do końca spotkania. KS Constract zdobywa trzy punkty pokonując  zasłużenie MOKS Stołeczny Stok Białystok.
 
Na brak emocji komplet kibiców myślę nie mógł narzekać. Gospodarze zaprezentowali się znacznie lepiej, pokazali, że nadal się liczą w grze. Najlepszym zawodnikiem został Grzegorz Kamiński bramkarz  Constractu.

W mojej ocenie oprócz Grzegorza Kamińskiego i Sebastiana Grubalskiego bardzo dobrze zaprezentował się podczas całego spotkania strzelec drugiej bramki Mateusz  Zaborski.

Fotorelacja wkrótce. (mz)