Constract Lubawa - Legia Warszawa (1:1) 5:2

Opublikowano:

W samo południe 16 października spotkały się w hali OSiR przy ul.Św. Barbary w Lubawie dwie drużyny z czołówki tabeli Futsal Ekstraklasy. Constract Lubawa podejmował  beniaminka Legię Warszawa.
Od początku spotkania na boisku dominowała drużyna z Lubawy. Gospodarze oddali kilkanaście strzałów na bramkę Tomasza Warszawskiego i zdobyli jedną bramkę w 17 minucie po golu Bartka Piórkowskiego.

Gospodarze już w 3 minucie mogli objąć prowadzenie po kapitalnym strzale Kuby Raszkowskiego, ale Tomek Warszawski kapitalnie obronił i w pierwszej połowie był najlepszym zawodnikiem na parkiecie. W 7 minucie bramkę dość przypadkową zdobył zawodnik gości Och po błędzie Grzegorza Okuniewskiego. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem remisowym 1:1 po bardzo ładnej grze. 

Druga połowa rozpoczęła się doskonale dla gospodarzy. Z rzutu rożnego po podaniu Pedrinho, Kuba Raszkowski zdobywa drugą bramkę dla Constractu Lubawa jest 2:1. Kilka minut później podobne zagranie duetu Pedrinho Raszkowski i 3:1 dla Constractu Lubawa. Ciekawa gra w drugiej połowie, ale gospodarze bardzo szybko uzbierali 5 fauli.

Rzut wolny na 8 minut przed końcem dla Constractu wykonuje Madziąg, podaje do Pedrino i ten pokonuje Tomka Warszawskiego jest 4:1. Goście nie mając nic do stracenia, grają z lotnym bramkarzem i czekają na kolejny faul. Sebastian Grubalski w drugiej połowie dwukrotnie fauluje i po 5 faulu kapitan gości Milewski staje przed linią 11 metrów. Strzela, ale kapitalnie obronił młody bramkarz Grzegorz Okuniewski.

Na dwie minuty przed końcem Pedrinho wychodzi z własnej połowy boiska podaje do Madziąga i kapitalna bramka Sebastiana Grubalskiego, jest 5:1. Chwilę później  kolejny faul Constractu i ponownie kapitan Legi Milewski staje i z 11 metrów tym razem pokonuje Grzegorza Okuniewskiego, jest 5:2.

Końcówka była trochę nerwowa i taka drużyna jak Constract nie może sobie pozwolić na 5 faulów w 10 minucie jak było w drugiej połowie dzisiejszego spotkania.

Zakończyło się ładne spotkanie obu drużyn. W dzisiejszym meczu Constract grał zespołowo i to był klucz do sukcesu i zdobyte trzy punkty. Najlepszym zawodnikiem w dniu dzisiejszym w drużynie gospodarzy w mojej ocenie był Pedrinho - 3 asysty i jedna bramka, a w drużynie gości Tomek Warszawski. (mz) 

foto mz i  Paweł Jakubowski