Zebranie SMWD w Klonowie

Opublikowano:
W sobotę 18 kwietnia Stowarzyszenie Miłośników Wzgórz Dylewskich zorganizowało zebranie sprawozdawczo – wyborcze. Na miejsce zebrania wybrano tym razem pięknie usytuowany i odrestaurowany pałac w Klonowie.
Ze względu na zapisy statutu do zebrania sprawozdawczo - wyborczego nie doszło. Obecni na zebraniu członkowie stowarzyszenia przedyskutowali jedynie z zarządem stowarzyszenia istotne sprawy, a zebranie sprawozdawczo -wyborcze przełożono na inny termin. Członkiem stowarzyszenia jest także pan burmistrz Edmund Standara.

Komentarze

Tomek Orlicz
Przeciwko wycince – list otwarty

Z dzisiejszego wydania Kuriera iławskiego (z działu „listy czytelników”, str. 14. list pana mgr inż. Andrzeja de Truszczyńskiego) dowiadujemy się o pracach, zmierzających do wycinki drzew nad rzeką Sandela, przy tak zwanej strzelnicy. Osoby, które nie mieszkają w Lubawie, informuję, że wyżej wspomniany teren jest całym kompleksem różnorakiego drzewostanu, który może, czy wręcz powinien być uważany za bardzo istotny ekosystem zamieszkiwany przez wiele gatunków ptaków, gadów i płazów.

W poczynaniach pana burmistrza Edmunda Standary, jak zwykle zresztą, niepokojącym może się wydawać doszczętny brak myślenia perspektywicznego, związanego z rozwojem Lubawy w ramach już nie tyle ekologii, co chociażby elementarnej troski o tak zwany kapitał przyrody zielonej.
Przynajmniej raz, bezpośrednio, wspominałem o tym fakcie, odwołując się moim felietonem do procederu znikania wiekowych, niezwykłej urody drzew w naszym mieście. Wycięty został w pień pas zieleni do Lip, a także pas drzewostanu, towarzyszący ulicy Borek. Mniej, lub bardziej zasadne postępowanie pana burmistrza Standary powinno oferować cokolwiek w zamian.

Powtarzam cokolwiek! Tymczasem pan ten, przy zaistnieniu każdej tego typu sytuacji, zdaje się bredzić, plecąc trzy po trzy wyborcom o krytym basenie, tudzież o szklanych windach.

Mierzić może taka postawa tym bardziej, jeśli się uwzględni wykształcenie o profilu „wybitnie” biologicznym pana Standary, jak również jego niegdysiejsze dyrektorowanie Parkowi Wzgórz Dylewskich. Ośmielę się zapytać wprost: czy miłościwie nam panujący Edmund Standara być może tym razem ma do zaoferowania w zamian cokolwiek sensownego Lubawie?

Ujmując sprawę z prawnego i obyczajowego punktu widzenia, jestem zmuszony zapytać się pana burmistrza i osoby bezpośrednio odpowiedzialne za wycinkę drzew przy Sandeli:

1. czy została wykonana w danej sprawie jakakolwiek analiza środowiskowa, określająca korelacje zachodzące w danym ekosystemie?

2. jeśli takowa analiza nie została poczyniona, proszę o wyjaśnienie, dlaczego nie poczyniono w tym kierunku stosownych starań?

3. jeżeli analiza została wykonana, proszę o wyszczególnienie gatunków zamieszkujących ekosystem (włącznie z gatunkami prawnie chronionymi, gatunkami, wobec których występuje obawa przebywania w czasie wycinki drzewostanu na lęgowisku, a także gatunkami, które – tracąc bezpowrotnie miejsce zasiedlenia – będą zmuszone wyemigrować z terytorium miasta).


I ostatnie pytanie (raczej osobiste), skierowane do pana Burmistrza; jako że jestem niepohamowanym miłośnikiem gadów (proszę nie mylić z gadzinami), chciałem się pana Standary zapytać, czy niszcząc miejsce lęgowe zaskrońców (gatunku podlegającego ochronie), przewidział w swoim działaniu konieczność zakupienia odpowiednich inkubatorów i odszukania, wydobycia, i przede wszystkim odchowania młodych zaskrońców?

Na zakończenie wspomnę o jakże znaczącym zjawisku występowania (ponownego wystąpienia) w granicach miasta Lubawa miejsc lęgowych bażantów. Wspomnę także, w kontekście sprawy poruszonej wyżej, że – ujmując zagadnienie najprościej – polityka totalnej, bezmyślnej wycinki drzewostanu przyrzecznego, tudzież nadrzecznego (i nie tylko), prowadzona z taką determinacją przez pana burmistrza Edmunda Standarę, może mieszkańców Lubawy pozbawić w przyszłości również i tego widoku jakże wspaniałych ptaków. A przecież moja ograniczona wiedza w danym temacie może tym otwartym listem ledwie zasygnalizować nadużycie, bo przecież tuż obok Lubawy, chwil temu ledwie kilka, ekolodzy odkryli jakiś bardzo rzadki gatunek płazów...
(2009-05-13 13:22:01)