Mrągowia Mrągowo - Motor Lubawa (1:0) 1:3

Opublikowano:

W sobotę (1 maja) piłkarze IV ligi rozegrali 26 kolejkę. W dniu dzisiejszym spotkały się 2 i 4 drużyna tabeli: Mrągowia Mrągowo - gospodarz i goście Motor Lubawa. Tydzień temu Mrągowia uległa Granicy Kętrzyn 1:0, a Motor uległ u siebie drużynie Mamry Giżycko.
W drużynach grają liderzy klasyfikacji strzelców Mahamadou Bah - były zawodnik Motoru i Cezary Sobolewski.

Spotkanie zaczęło się korzystnie dla gospodarzy, bo już w 7 minucie sędzia główny podyktował  rzut karny dla gospodarzy i Piotr Błędowski pokonał Damiana Kościńskiego 1:0. Gra w pierwszej połowie była wyrównana, ale skupiała się wokół środka boiska. Gospodarze i goście w tej części spotkania oddali kilka strzałów. W 22 minucie Sobolewski trafił obok bramki, a w 38 groźny strzał oddał zawodnik gospodarzy i to było wszystko w pierwszej połowie.

W drugiej połowie trener Motoru dokonał zmiany wszedł R.Śnieżawski w miejsce Szymańskiego i Radek Gajewski w miejsce Piotra Rykaczewskiego. Jak się później okazało był to strzał w dziesiątkę.

Druga połowa robi się ciekawsza. Goście przyspieszają grę i stwarzają groźne akcje dzięki  zmianom po przerwie. 55 minuta Łukasz Goździejewski zdobywa bramkę wyrównująca na 1:1 po ładnym, kąśliwym strzale z dalszej odległości.   

W 62 minucie żółty kartonik otrzymuje Piotr Wypniewski - były zawodnik Motoru, który  taktycznie zatrzymuje Olejniczaka wychodzącego na czystą pozycję do bramki gospodarzy.
64 minuta Radek Gajewski zdobywa bramkę dla Motory i jest 1:2. Piłkarze Motoru wykonują  gest "kołyski" w kierunku trenera Krzysztofa Malinowskiego z okazji nowonarodzonego synka. W  71 minucie trener gospodarzy dokonuje dwóch zmian w drużynie, wchodzi Kuzlak i Bojarowski. W 73 minucie Junior Bah był bliski zdobycia bramki, ale obrońca Motoru wybił z pustej bramki piłkę. Gospodarze próbują zdobyć bramkę, ale kontrataki gości są bardzo groźnie. 86 minuta Abramczyk z Mrągowii otrzymuje kartonik za faul na napastniku Motoru blisko pola karnego.

Rzut wolny wykonuje Roman Śnieżawski i kapitalnym strzałem zdobywa trzecią bramkę w tym spotkaniu 1:3. W końcówce trenerzy dokonują zmian wchodzi Demishev i w drużynie gospodarzy Gołebiowski.

Drużyna Motoru szczególnie w drugiej połowie pokazała jak duży ma potencjał i nie jest to przypadek, że zajmuje 4 miejsce w tabeli IV ligi pokonując wicelidera 1:3.

(mz)
foto: BU